Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 26 listopada 2020

W wolnej chwili...

    

        Kiedy nie chodzę do szkoły, jeżdżę na rolkach, robię kartki okolicznościowe z użytych kartek, uczę się pilnie i bawię się lego. Wy też możecie to robić, bo te rzeczy są ciekawe. 

        Mam nadzieję, że szybko wrócimy do szkoły.


Gabrysia



 

środa, 25 listopada 2020

Misiowe opowieści


 Podczas dzisiejszych zajęć kreatywnych w związku z Dniem Pluszowego Misia, bawiliśmy się w Story Cubes, czyli tworzyliśmy twórcze historyjki na podstawie 9 słów.

Spośród przygotowanego zestawu 20 wyrazów, wylosowaliśmy 9 i przystąpiliśmy do pracy. Efekty były ciekawe. Wybrane prezentujemy poniżej.

Gabrysia:

Dzień Pluszowego Misia w naszej klasie

 

25 listopada obchodzimy Światowy Dzień Misia. 
Z tej okazji Mały Samorząd Uczniowski przygotował specjalną niespodziankę, czyli film z wierszem prezentowanym przez dzieci, krótką historią pluszowego misia i zgadywanką dotyczącą znanych i lubianych misiów - bohaterów książek i filmów. 


Bardzo dziękujemy Poli, Zosi, Idze i reprezentantom innych klas oraz ich Rodzicom za ten bardzo ciekawy projekt.  

Z okazji Światowego Dnia Pluszowego Misia uczestniczyliśmy w akcji biblioteki szkolnej ,,Fotografia z misiem i książką".



25 listopada nasi ulubieńcy towarzyszyli nam podczas  wszystkich zajęć. Pisaliśmy też ,,misiowe opowieści", ale o tym w następnym poście.



poniedziałek, 23 listopada 2020

Spotkanie z lekturą - ,,Sposób na Elfa"

Polecamy książkę.

W książce ,,Sposób na Elfa” najbardziej podobała mi się historia, gdy Elf ochronił swego pana Dużego. Duży z Elfem był na spacerze, po tym jak pies wywęszył złodzieja. Gdy byli na łąkach pies wyczuł jakiś nowy zapach i był tym bardzo zainteresowany. Duży zauważył tam okropnie zryte miejsca i zastanawiał się, skąd one się tam znalazły. Nagle Elf zniknął z oczu pana. W trzcinach pies zauważył dzika i zaczął uciekać w stronę Dużego . Duży był przerażony bo myślał, że dzik go zaatakuje. Elf jednak pomyślał, że zwierzę zrobi krzywdę Dużemu i pobiegł w inną stronę .

Hanna K.

 🐶


Najbardziej podobała mi się historia o śmiertelnie groźnych rzeczach oraz bardzo poważnej rozmowie. Z całej opowieści spodobało mi się to i zresztą rozbawiło, że Elf bał się plecaka, toalety potwora i nunchaka. Zabawne też było to, kiedy Elfa zaatakowała reklamówka i obłąkana pralka. No dobrze, przejdźmy do rzeczy. Olek czyli kolega Młodego siedział na fotelu i powiedział, że zaczyna się ich bać. Oczywiście dlatego, że się tak śmiali z Elfa. Później Młody się czymś zajął i Olek został sam z Dużym. Olek trochę zazdrościł Młodemu, bo Duży ma bardzo dużo czasu dla swojego syna. Duży znał ojca przyjaciela Młodego, od dzieciństwa. Wiedział, że ma trochę inna pracę i ma mniej czasu, ale nie chciał zamartwiać Olka.

Pola

                                    🐶

Moim ulubionym rozdziałem jest ,,Historia pewnej róży, czyli całkowita katastrofa”. Ten rozdział opowiada  o tym, jak Młody i Dużym próbują podczepić różę do okna Kary. Wszystko skończyłoby się dobrze, gdyby nie to, że majtki ze spodniami Młodego zawiesiły się na antenie sąsiada. Bali się że ktoś ich zobaczy. Na szczęście wrócili do domu. Rozdział jest bardzo śmieszny. Polecam kupić książkę, z której pochodzi.

Jan

     🐶

Najbardziej podobał mi się rozdział pod tytułem „Coś, czego nikt z nas trojga się nie spodziewał”. Do rodziny Elfa zapukał policjant za sprawą włamań do piwnic. Duży myślał, że Mały coś przeskrobał. Okazało się, że sąsiadka doniosła na Dużego, ponieważ codziennie o pierwszej w nocy widziała go na dziedzińcu. Duży po prostu lepiej skupiał się w nocy, dlatego wychodził na spacer z psem.

Iga

       🐶

Opisuję przygodę ,,Śmiertelnie groźne rzeczy oraz bardzo poważna rozmowa’’ z książki ,,Sposób na Elfa’’. Przygoda opowiada o Elfie -  psie który szczeka na groźne urządzenia. Pies zobaczył, gdy Duży wychodził z łazienki takie białe coś z ogromną paszczą. Dobrze, że jeszcze nie zjadło Dużego. Duży szedł na plecach z dziwnym czymś i bardzo się wtedy garbił. Pies pomyślał że to gryzie Dużego w kark więc na ,,to’’ naszczekał. Pewnego razu Elf usłyszał okrzyki z pokoju Młodego więc szybko tam przybiegł. Zobaczył, że Młody macha jakimiś kijami. Elf skoczył i złapał je w pysk. Duży uwielbiał obserwować Elfa w momencie, gdy ten widział coś po raz pierwszy w życiu. Młody i Duży zaczęli się śmiać z tych wszystkich sytuacji. Olek najlepszy kumpel Młodego przyglądał się im i zaczął się ich bać. Gdy Młody poszedł do łazienki Olek zapytał się dlaczego Duży jest takim dobrym ojcem. Duży mu odpowiedział. Wtedy Elf podszedł do Olka i go polizał, a Elf nie lubi lizać nieznajomych.

Adrianna

           🐶

Najbardziej podobał mi się moment jak Elfa gonił dzik, czyli finał część druga. Duży z Elfem poszedł na spacer. W pewnym momencie Duży zobaczył, że Elf się zgubił. Wszedł na nasyp i zaczął szukać Elfa. Nagle Elf wyskoczył z wysokiej trawy jak torpeda, a za nim dzik. Biegł prosto na Dużego! Jednak zrobił skręt o 90 stopni i pobiegł w stronę lasu dzik też tak postąpił. Zaraz Elf wybiegł z lasu i wrócił do Dużego. Wszystko dobrze się skończyło, a Elf z Dużym wrócił do domu.

Karol

                                           🐶

Ulubiona przygoda lektury pod tytułem” Sposób na Elfa”, to jak Młody romantyk postanowił wraz z tatą o trzeciej nad ranem  pójść na dach bloku i zejść na dół, aby przykleić róże na oknie swojej wybranki Kary. Podczas całej akcji Młody został pozbawiony dolnej części garderoby. Jego bokserki i spodenki zawisły na antenie. Wchodząc z powrotem na górę została obudzona połowa bloku. Następnego dnia podczas spaceru Dużego z Elfem  ,psiak wywęszył zgubione bokserki w krzakach . Natomiast spodenki dumnie powiewały na antenie budynku.

Ta historia mnie rozbawiła i wywołała uśmiech na mojej twarzy na długi czas. 

Laura

                                                   🐶

Najbardziej mi się podobało jak Elf był w schronisku. To tam pies powiedział Elfowi , że na drzewach rośnie mięso. Elf zaczął szukać, tych drzew. Szukał ich przez bardzo długi czas. Uznał, że to nieprawda. Kiedy Duży wracał ze sklepu, to Elfowi chciało się jeść. Tak samo było z tym , że ktoś szedł do sklepu.

Krzysztof

                 🐶

Najbardziej podobała mi się przygoda Młodego i Dużego na dachu domu.

Młodemu bardzo podobała się Kara i chciał jej zrobić niespodziankę. Wymyślił, że przyklei do jej do szyby w oknie różę, którą wcześniej kupił w kwiaciarni. Pomysł ten pomógł mu zrealizować Duży. Nocą weszli na dach budynku i zawiązali linę dookoła komina. Młody Opuścił się z różą, lecz zaczepił się o antenę. W wyniku czego zleciały mu spodnie i spodenki. Tata widząc to szybko wciągnął go na górę. Zawstydzony chłopak wraz z tatą, po ich nieudanej próbie powrócili do mieszkania.

    Ta historia moim zdaniem była najciekawsza i najzabawniejsza.

Jakub

                           🐶 

Najbardziej podobała mi się przygoda z dzikiem. Duży postanowił zabrać Elfa na długi spacer. 

            Zastanawiał się, skąd na łąkach, na które się udali jest tak dużo zrytych miejsc. Myślał, że to sprawka jakiegoś rolnika. Gdy tak czekał na Elfa, który zniknął mu na pewien czas z oczu ujrzał coś dziwnego. Niespodziewanie, jak z procy wybiegł zza traw wystraszony Elf. Biegł ile sił w nogach. Za psem podążał najprawdziwszy dzik. Duży zamarł. W pobliżu nie widział bowiem żadnego schronienia. Nagle dostrzegł, że Elf skręca i biegnie w wysokie trawy. Wtedy Duży odetchnął z ulgą. Wiedział, że pies jest szybszy od dzika i z pewnością mu ucieknie. Tak też się stało. Duży poczekał , a jego pupil wkrótce go odnalazł.

            Duży był szczęśliwy i wzruszony, bo Elf uratował mu życie.

Hanna R.

                                        🐶

Najbardziej podobała mi się przygoda psa Elfa. Na początku rozdzielono Elfa i jego siostrę Erkę w schronisku. Wtedy Elf pojechał do Wrocławia czyli do nowych właścicieli. Nazywał ich Duży i Młody. Kiedy Elf dojechał do mieszkania Dużego i Młodego był przestraszony nowym miejscem, oraz martwił się tym , że nie zobaczy swojej siostry. Po jakimś czasie przyszli do weterynarza na szczepienie i dostali książeczkę zdrowia. Potem do Dużego przyszła ciocia Ewa z wizytą i postanowili, że ciocia zaadoptuje Erkę. Późnej Duży przyszedł do Ewy z Elfem, a Elf zobaczył się z Erką.

           Ta przygoda podobała mi się dlatego, że szczęśliwie się zakończyła.

Borys

                                                   🐶

            Moim zdaniem najciekawsza przygoda jest o tym, że Młodemu poda się Kara. Pewnego dnia zobaczył, że ona przytula i głaszcze innego chłopaka. Załamał się. Powiedział tacie od czego się zaczęło. Pisali do siebie. Kara napisała, że jest miły i ładny. Gdy Elf zobaczył, że Młody jest smutny położył głowę na jego kolanach. Po jakimś czasie uznał, że potrzebuje się przytulić.

Zofia

          🐶

            Najbardziej podobała mi się historia, gdy złapano złodzieja z pomocą psa Elfa. Pewnego dnia do piwnicy Małego i Dużego dochodzi do włamania. Policjant zwrócił uwagę na psa , który zaczął warczeć. Elf złapał trop i zaprowadził go do samochodu włamywacza. Pies już wcześniej zwracał uwagę na te auto. Gdy obok przechodzili dziwnie się zachowywał. W efekcie złodziej został złapany przez policjanta. Kiedyś włamywacz chciał kopnąć psa.

Elf to bardzo  mądre i czujne zwierzę, które wyczuwa złych ludzi.

       

Marcel

 🐶

Najbardziej podobała mi się przygoda bohaterów, kiedy na Elfa i Dużego napadł dzik. Elf wszedł na obcy teren. Dzik pomyślał, że Elf chciał zrobić coś złego dla małych warchlaków. Zwierzę zaczęło ganiać psa, żeby go odstraszyć. Elf chciał się schować za plecami Dużego, ale pomyślał, że gdy to zrobi, to może Duży nie będzie mógł się obronić. Więc pobiegł gdzieś bardzo daleko. Duży czekał na Elfa. Przeciwnik zmęczył się i wrócił do swojego ukrycia. Elf przybiegł do Dużego i wylizał mu uszy. Duży był dumny ze swojego psa.

Marta

                                   🐶

Duży był z Elfem na spacerze. Elf nie chciał przejść przez most nad rzeką. Jednak gdy Duży przeszedł przez most to Elf też. Później poszli na łąkę gdzie Elf lubi się bawić. Duży spuścił Elfa ze smyczy, bo nikogo oprócz nich tam nie było. Elf jednak poczuł zapach , który ostatnio wyczuł. Kiedy poszedł za zapachem oddalił się od Dużego. Duży go szukał, ale nie mógł go znaleźć. Elf niestety później się znalazł, ale gonił go dzik. Wcześniej Elf pomyślał, że Duży go nie obroni, więc pobiegł do tamtej rzeczki i napił się z niej wody, a dzik  pobiegł w inną stronę i zniknął. Później Elf znalazł Dużego, a Duży dał mu smakołyka w nagrodę za odwagę.

Gabriela

                                    🐶

Najbardziej podobała mi się historia o niespodziance dla  Kary. Młody i Duży chcieli podarować różę dla Kary. Wpadli na pomysł, że Młody zejdzie z dachu po linie i przyczepi różę do okna. Mieli dobry pomysł, ale napotkały ich przygody. Schodząc po linie Młody się zaczepił o antenę, która mu ściągnęła spodenki. Na szczęście Młodemu udało się wykonać plan, mimo dużego śmiechu. Ta historia najbardziej mi się podobała w tej książce.

Gabriel

                                                         🐶

Najbardziej podobało mi się opowiadanie o tym, jak Elf nie lubi weterynarza. Elf od początku czuł podstęp, bo lekarz pachniał znajomo. Okazało się, że jego nos go nie zawiódł, bo lekarz zaczął robić nieprzyjemne rzeczy. Najpierw wsadził mu coś w pupę. A na koniec dał mu  zastrzyk. Na szczęście Duży był w pobliżu i Elf czuł się bezpiecznie. Niestety czasem trzeba odwiedzać takie miejsca.

Tomasz

                                                           🐶

Bohaterem opowiadania "Sposób na Elfa" jest sześciomiesięczny psiak, który wabi się Elf. Mieszkał w schronisku ze swoją siostrą Erką. Elf został adoptowany przez tatę i synka. Gdy pies opuszczał swoją siostrę był bardzo przestraszony. Nie wiedział co go będzie czekać w nowym otoczeniu. Młody nie mógł się doczekać aż przyjedzie do niego piesek. Pierwsze ich spotkanie było bardzo ciekawe.

Bartosz

                      🐶

Najciekawszą, a przy tym najśmieszniejszą przygodą bohaterów książki, była kiedy Duży, czyli ojciec Młodego, wpadł na pomysł, żeby przykleić różę do okna Kary, czyli przyjaciółki Młodego. Kiedy byli na dachu budynku, Duży spuścił Młodego po linie. Przykleił różę do okna. Okazało się, że zahaczył spodniami o antenę telewizyjną. Kiedy Duży wciągnął młodego, to zobaczył, że Młody nie ma na sobie spodni i bokserek.

Na antenie widniała flaga z podartych bokserek, a na ziemi leżały spodnie. Sytuacja była bardzo śmieszna i zabawna.

Stanisław


piątek, 20 listopada 2020

Ach ta ortografia....

Julian Tuwim ,,Słowa i słufka" 

Dziś po dyktandzie w szkole
Wrócił Jerzyk, do domu markotny.
Ziewał, ziewał — i zdrzemnął się przy stole,
Bo i dzień był jakiś senny i słotny.
I przyszły do Jerzyka trzy słówka:
"Brzózka", "Jabłko" i "Główka"
I powiedziały:
- Jestem Brzózka, nie "bżuska".
- Jestem Jabłko, nie "japko".
- Jestem Główka, nie "głufka".
Jak można tak znieważać urodę naszą i ród ?
Trzeba się uczyć! Uważać! Na pewno opłaci się trud.
Nie pomogą tu żadne wykręty, wymówki.
I rzuciły mu na stół swoje wizytówki,
Żeby wiedział, z kim ma do czynienia,
I wyzbył się takich zwyczajów prostackich:
Jabłko z Jabłońskich,
Brzózka z Brzozowskich,
Główka z Głowackich.
— A gdy i nadal będziesz sadził błąd po błędzie,
To zrobimy z Jerzego — Jeżego,
Złego jeża kolczastego;
I co? Przyjemnie ci będzie?

Wystąpiły na Jerzyka siódme poty!
Obudził się — i do roboty! 

    Wierząc, że trud się opłaci, różnymi sposobami uczymy się ortografii.  Tworzymy  ciekawe opowiadania, śmieszne historyjki i fantastyczne opowieści z wybranymi  wyrazami  trudnością ortograficzną. 
Oto niektóre z nich.

😊😊😊

„Jak zostać psem"

    Dawno, dawno temu żył sobie ogórek Hubert, który miał marzenie aby zostać dużym psem. Nie wiedział jak to zrobić, ale miał przyjaciółkę - chomika Hanię, która miała mnóstwo mądrych książek.

   Hania znała magiczne zaklęcie, ale trzeba było zrobić jeszcze miksturę. Składała się ona z chleba, chrzanu, orzechów, mchu i najważniejszego składnika czyli psiej karmy. Wspólnie przyrządzili miksturę, którą wypił Hubert, a następnie wypowiedział zaklęcie: " Maluch karaluch, skóra ropuchy kłamczuchy, chory brzuch, olbrzym puch".

    Czar od razu zadziałał i Hubert zamienił się w pięknego kundelka.

Marcel

😊😊😊

„Niesforny przyjaciel

         Helenka miała chomika, który był bardzo niegrzeczny i się przed nią chował. Dziewczynka lubiła jednak  swojego malucha. Dawała mu chrupać marchewkę i orzeszki, chodzili też na wspólne spacery.

         Pewnego razu chomik uciekł. Helenka z rozpaczą go szukała. Hubert, bo tak nazywał się  pupil, zginął, jak kamień w wodę. Po dwóch dniach  przyjaciółka przyniosła dziewczynce chorego Huberta. Okazało się, że chomika napadła ropucha i poturbowała, najbardziej ucierpiał jego brzuch. Chomik schował się za dużą półką z książkami w mieszkaniu Hani. Nie chciał wyjść chociaż  Hania dawała mu pyszny chleb. Tchórzliwy zwierzak wybiegł dopiero, gdy  wystraszył go karaluch. Takim sposobem znalazł się w rękach przyjaciółki, która oddała go właścicielce.

         Helenka była bardzo szczęśliwa,  że odnalazł się jej przyjacielChomik zaś  zrozumiał , że nie warto uciekać od tych, którzy chcą dla nas dobrze i odtąd pilnował się Helenki.

Hania R.

😊😊😊

„Od policji do ślubu’’

 Pewnego jesiennego dnia Hania chomik i Hubert ropucha wybrali się na spacer. Hania na każdy spacer zabiera książki, a Hubert  ramoneskę z prawdziwej skóry. Gdy wrócili  do domu okazało się, że ktoś ich okradł. Wezwali policję. Okazało się, że to orzech Helena. Po tygodniu ją złapali. Hania wyszła za mąż za chleb Felka. Natomiast Hubert ma obecnie  dziewczynę karalucha Ewę.

   Wszystko okazało się snem małej dziewczynki Basi.

Zosia





czwartek, 19 listopada 2020

Tekturowe zwierzaczki

 Podczas zajęć rozmawialiśmy o zwierzętach. 

Wykonaliśmy tekturowe kotki i pieski. 

Pola

Adrianna

Hanna K.

Iga

Gabriela


Krzysztof

Jakub

Borys

Julian
Tomasz

Zofia

Zofia

Marcel

Marta
Bartosz

Hanna R.
Karol



Gbriel

Stanisław
                                                                        
Laura

wtorek, 10 listopada 2020

Moje miejsce na ziemi - Kochajcie zieleń, eksperymenty z ziemią

    W ramach zaangażowania w ogólnopolski Konkurs Szkolne Przygody Gangu Fajniaków w październiku i listopadzie realizowaliśmy zajęcia o tematyce ekologicznej: Moje miejsce na ziemi - Kochajcie zieleń, eksperymenty z ziemią. Przeprowadziliśmy eksperyment "wulkan" i wykonaliśmy prace plastyczne inspirowane tematyką zajęć.











Marta
Iga
Staś
Karol
Marcel
Jan
Gabrysia