Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 9 lutego 2021

Spotkanie z lekturą - praca twórcza

    Poniżej prezentujemy naszą twórczą pracę - własne zakończenie książki ,,Anaruk, chłopiec z Grenlandii''. Zapraszamy do lektury.


  Było mi bardzo smutno, że muszę opuszczać Grenlandię i jej mieszkańców. Nagle pomyślałem, że zaproponuję Anarukowi, by wyruszył ze mną. Teraz ja pokażę mu jak żyją ludzie w Europie. Gdy rodzice chłopca zgodzili się na wyjazd, byłem bardzo szczęśliwy. Przed nami nowa, wspólna przygoda. Będę opiekował się Anarukiem, tak jak on mną się opiekował. 

Hania R.

    Polarnik pożegnał się ze wszystkimi, a szczególnie z Anarukiem. Na znak przyjaźni wręczył mu stalowy nóż. Postanowił popłynąć do Polski nietypowo - kraulem. Po drodze miał wiele przygód. o mało co nie zjadł go wieloryb. Kiedy polarnik dotarł do Polski, został zapisany w ,,Księdze rekordów Guinessa" jako niesamowity człowiek, który najdłużej morsował. Ale , czy to prawda......

Jan

    W Grenlandii nastała wiosna. Eskimosi zabierali się za wybieranie jaj z gniazd. Polarnik został na wielkiej uczcie, która nadal trwała pomimo przypłynięcia statku wielorybniczego. Anaruk podczas przyjęcia podarował mu talizmany oraz narzędzia przydatne do prac zimowych. Polarnik postanowił nie opuszczać Grenlandii. Zamieszkał tam i prowadził badania naukowe. Bardzo mocno zaprzyjaźnił się z rodziną Anaruka. Razem pracowali, polowali, i ucztowali.

Jakub

    Był wczesny ranek, gdy polarnik musiał już wracać do Polski. Kiedy przypłynął statek, to był znak, że trzeba pożegnać się  z osadą. Nagle do polarnika podbiegł Anaruk i powiedział:

- Chcę pojechać z tobą. 

Polarnik nie wiedział, co ma odpowiedzieć.       

- Naprawdę? - odpowiedział.    

Anaruk tylko kiwnął głową.

- No dobrze - odpowiedział polarnik. 

Anaruk do swojej torby ze skóry renifera włożył trochę mięsa, ciepłe futro i inne potrzebne rzeczy do przetrwania, a w rękę wziął harpun. Myślał, że u nas w Polsce jest tak samo zimno jak tu. Polarnik wytłumaczył Anarukowi, że nie potrzebuje takich rzeczy. Chłopiec pożegnał się rodziną. Tydzień w nowym i nieznanym miejscu, to niesamowita przygoda.

Iga

    Anaruk tęsknił za polarnikiem. Pewnego dnia do brzegu przypłynął statek. Okazało się, że na jego pokładzie był wyczekiwany polarnik, który zaproponował, żeby chłopiec popłynął z nim i zwiedził inne kraje niż Grenlandia. Tugto zgodził się. Anaruk zobaczył jak żyją ludzie poza Grenlandią. Postanowił, że zostanie naukowcem, bo bardzo spodobało mu się to, co robił zaprzyjaźniony polarnik.

Julian

    Nadszedł czas powrotu do domu. Jednak polarnik nie chciał wracać do Polski. Powiedział Tugto i całej wiosce, że zostaje w Grenlandii na zawsze. Poznał tam wielu przyjaciół. Czasem nawet wyruszali razem na poszukiwania innych plemion. Było to bardzo szczęśliwe życie.

Tomek

    Gdy podróżnik miał odpłynąć, okazało się, że w jego statku jest dziura. Bardzo się tym faktem zmartwił, że będzie musiał zostać. Wtedy Eskimosi zaproponowali, że naprawią statek, ale musi im dać coś pysznego. Podróżnik podarował im mydło, musztardę i czekoladę. Eskimosi uradowali się, gdyż bardzo smakowało im mydło. Naprawili statek i godnie pożegnali polarnika. 

Marcel

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz